Ministerstwo Finansów opublikowało projekt zmian w ustawach o podatkach dochodowych (PIT i CIT), który potwierdził zamiar podniesienia obciążeń podatkowych związanych z użytkowaniem firmowych samochodów osobowych.
Przy leasingu lub najmie auta do ceny 134.529 zł netto nic się zmienia
Każdy, kto zamierza wziąć w leasing lub nająć auto kosztujące maksymalnie 134.529 zł netto (165.470 zł brutto) nie musi obawiać się nowych przepisów (oczywiście w zakresie samego leasingu, bo pozostałe wydatki typu paliwo, serwis, opony zostaną objęte 50-procentowym limitem). Jeśli samochód nie będzie droższy, to cały czynsz inicjalny i raty – tak jak dotychczas – będą w całości kosztem uzyskania przychodu.
Oczywiście dotyczy to podatników VAT – dla nievatowców próg zostanie osiągnięty przez auto kosztujące 150.000 zł brutto.
Jak będzie rozliczany leasing droższych samochodów?
Zapomnij o możliwości wliczenia sobie w koszty pierwszej wpłaty i kolejnych rat aż osiągniesz ustawowy limit 150 tys. Zł. Zapomnij, że weźmie sobie drogie auto w wynajem długoterminowy i tak ustawisz opłaty, żeby wykorzystać w całości limit 150 tys. zł, a potem pojazd zwrócisz i weźmiesz kolejny.
Otóż, projekt ustawy przewiduje zasadę proporcjonalności, którą należy zastosować do każdej kolejnej płatności związanej z umową leasingu lub najmu. Czyli jeśli ktoś weźmie w leasing auto dwukrotnie droższe niż „zezwala” limit 150 tys. zł, to w koszty zaliczy tylko połowę kwoty wydanej na pierwszą wpłatę i połowę każdej kolejnej raty. A jeśli ktoś wyleasinguje auto dziesięć razy droższe, to w koszty zaliczy tylko jedną dziesiątą każdej opłaty leasingowej.
O czym warto wiedzieć i pamiętać:
· Zmiany mają zacząć obowiązywać od 1 stycznia 2019 roku
· W przypadku samochodów użytkowanych wyłącznie firmowo (m.in. ewidencja przebiegu jak w VAT) kosztem nadal będzie 100% wydatków eksploatacyjnych, m.in. paliwo
· W przypadku aut osobowych użytkowanych firmowo i prywatnie kosztem będzie 50% wydatków eksploatacyjnych, czyli serwis, naprawy, paliwo itd.
· Podniesiony zostanie limit amortyzacji w przypadku nabycia pojazdu do kwoty 150 tys. zł (obecnie 20 tys. euro).
· Limitem 150 tys. zł zostanie objęty także leasing operacyjny pojazdów osobowych (obecnie nie ma limitu).
· Wydatki związane z leasingiem nie będą objęte limitem 50% zaliczenia w koszty z zastrzeżeniem, że jeżeli w racie leasingu zawarte będą także opłaty eksploatacyjne (np.: serwis, wymiana opon), to ta cześć raty będzie objęta limitem 50%, a sam koszt finansowania nie.
Kto powinien pośpieszyć się z leasingiem?
Zmiana przepisów uderza przede wszystkim w korzystających z leasingu drogich samochodów. Według projektu, jeśli ktoś nie zdąży zawrzeć umowy przed opublikowaniem nowych zasad w Dzienniku Ustaw, to od 1 stycznia 2019 roku będzie musiał „przejść” na nowy, niekorzystny dla leasingu drogich aut, sposób rozliczania kosztów uzyskania przychodu.